Arichwum shoutboxa

|

avatar
Ej, z tego Tupaca to mimo wszystko niezłe ziółko było
avatar
Facet dosłownie wyrywał drzwiczki w skrzynce i wpychał tam polecone. Teraz połowa sąsiadów ma rozwalone zamki w skrzynkach.
avatar
A mam jeszcze jedną podobną historie. Nowy listonosz od samego początku wrzucał mi do skrzynki polecone przesyłki. Kiedyś w skrzynce znalazłem paczkę z 2x500ml płynu do soczewek i soczewkami.
avatar
Do sprzedawcy też nie było co pisać bo przysłał mi nie do końca to co zamawiałem i nie miał najmniejszego zamiaru mi tego wymieniać na swój koszt.
avatar
W końcu znalazłem ją u sąsiadki z wyrwanym listem przewozowym.
avatar
Usłyszałem że albo zaraz będę w domu po paczkę albo w ogóle jej nie dostanę X) .
avatar
Wszędzie znajdą się mendy. Mi kiedyś doręczyciel dzwonił w środku labków na studiach. W końcu po 10 razie odebrałem bo stwierdziłem ze musi być coś ważnego.
avatar
powtórzyłem się... ehh
avatar
zobaczymy, czy coś to pomoże
avatar
konsultant odpisał, że napisał skargę na tego pracownika i przekazał ją do jego kierownika w naszym oddziale i przeprosił za sytuację
avatar
więc napisałem do nich pisemko
avatar
od kioskarki dowiedziałem się, że ten stacjonujący tutaj doręczyciel robi tak na co dzień
avatar
akurat w PP mi się to nie zdarzyło
avatar
uczą się od poczty, tam też często awizo
avatar
zobaczymy, czy to coś da
avatar
odpisali że wystosowali do kierownika tego działu skargę na tego pracownika
avatar
nada
avatar
poleciało
avatar
JaDCorbeN, a spirytus salicylowy się nada ? Tongue
avatar
@dragon - najlepiej spirytem, dowolnym. A jeszcze lepiej: izopropylowym