PlayStation Forum - PS5, PS4, PS3, PS2, PSone, PSP, PS Vita Forum
Książki - Wersja do druku

+- PlayStation Forum - PS5, PS4, PS3, PS2, PSone, PSP, PS Vita Forum (https://playstationforum.pl)
+-- Dział: HydePark (https://playstationforum.pl/forum-hydepark)
+--- Dział: Inne (https://playstationforum.pl/forum-inne)
+--- Wątek: Książki (/thread-ksiazki)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11


RE: Książki - Kraszu - 20-08-2014

Ostatnio pękły:
„Atlas chmur”. Można się zrazić, bo książka momentami jest piekielnie trudna. Szczególnie pierwsze kilkadziesiąt stron, w polskim tłumaczeniu, jest ciężkostrawnych. Całościowo jednak uważam Atlas za wybitny twór literatury światowej. Jedna z najlepszych książek, które dane mi było przeczytać. Znajdziecie tu 6 teoretycznie niezwiązanych ze sobą historii różnych ludzi żyjących w różnych czasach. Autor poprzez błyskotliwe przedstawianie ich losów zmusza czytelnika do zastanowienia nad naturą ludzką. W szczególności nad jej ciemniejszą stroną, nad skłonnościami do autodestrukcji, nad ślepym dążeniem do władzy , nad wyzyskiem innych… Wszystkie historie się ze sobą przeplatają i wyłania się z nich obraz człowieka – istoty genialnej, która najpierw wg własnych pragnień tworzy technologie pozwalające władać światem, by w pewnym momencie obrócić to wszystko przeciwko sobie i spaść z samego szczytu. Czy człowiek musi co kilkadziesiąt/kilkaset lat schodzić do jaskiń i później tworzyć wszystko od nowa? Ode mnie 10/10.

Powyższe pytanie jeszcze bardziej pasuje wobec historii przedstawionej w „Metro 2033”, którą to wczoraj ukończyłem. W książce autor przedstawia postapokaliptyczną wizję świata. Po wojnie atomowej ostatnie strzępki ludzkości schodzą do moskiewskiego metra, by tam zacząć tworzyć mini cywilizacje. Na powierzchni nie ma bowiem warunków do życia. Teren skażony promieniowaniem nie nadaje się do życia dla ludzi. Ale jak to pokazała historia – śmierć jednego gatunku tworzy miejsce dla nowych istot, które potrafią się do nowych warunków dostosować. To z kolei oznacza walkę z człowiekiem, który ciągle żyje. Co prawda tylko w metrze, ale jednak.
Fabuła przedstawia wędrówkę głównego bohatera Artema przez kilometry tuneli. Dostał on od tajemniczego „Myśliwego” arcyważne zadanie, od którego zależą losy ludzkości. „Nowi” z góry zaczynają nachodzić metro. Ludzie zaciekle się bronią, ale jest im coraz ciężej. Artem wyrusza w drogę, ale tak na dobrą sprawę nie wie nawet dokąd zmierza i jakie ma zadanie. To ma się dopiero okazać. Na swojej drodze spotyka mnóstwo przygód i wiele różnych stacji. Człowiek po katastrofie jest zmuszony żyć ramię w ramię ze szczurami, ale jego pokrętna natura nawet tutaj – pod ziemią daje o sobie znać. Niczym w starożytnej Grecji mamy do czynienia z czymś na wzór Polis. Mikropaństewka ze swoimi zasadami powstają praktycznie na każdej stacji. Tworzą się sojusze, konflikty, religie, ideologie, kasty społeczne itd.

Książkę cechuje bardzo przystępny język. Bardzo łatwo się to czyta. „Metro 2033” uchodzi za jedną z najlepszych książek fantasy, która ukazała się w ostatnich latach. W tej chwili mamy już do czynienia z całym uniwersum, które zahacza o wiele sfer kultury. Metro Gluhovskiego stało się również inspiracją dla świata gier wideo. No właśnie, grał ktoś może w Metro na PC? Gry nie znam, książkę polecam.
Duży plus ode mnie za zakończenie, które mnie szczerze zaskoczyło. Ostatnimi czasy staram się wybierać literaturę z przesłaniem. Coś mnie na filozofowanie wzięło. 7/10

Byłbym zapomniał… Zaliczyłem również pierwszy tom światowego bestsellera „Pięćdziesiąt twarzy Grey’a”. I … jest mi po prostu smutno. Jak coś tak żenującego, tak potwornie słabego może zawładnąć wyobraźnią milionów kobiet na całym świecie? Najlepsi userzy z naszego forum pisząc swoje recenzje/posty mają nieporównywalnie lepsze zdolności językowe od Pani, która stworzyła tego crapa. Jest to w zasadzie pornos opisujący znajomość super przystojnego bogacza, z przeciętną dziewuszką, którą to poznał z sklepie metalowym. On miał dziesiątki kobiet i jest boski. Ona jest dziewicą i myśli, że nie ma u niego szans. Oczywiście los sprawia, że ich drogi się łączą no i zaczyna się historyjka rodem z tanich harlequinów. Kicz podczas scen łóżkowych wylewa się litrami. Jest tak słabo, że aż śmiesznie. Syf, kiła, mogiła, bagno i trzy metry mułu. Ponoć powstała cała trylogia, ale nie zamierzam marnować swoich młodych lat na obcowanie z tymi „bestsellerami”. Jedynka w zupełności mi wystarczy. Jak na mojej drodze stanie któregoś dnia kobieta i powie mi, że „Pięćdziesiąt twarzy Grey’a” to zajebista książka, to ja z tą panią nie chcę mieć nic wspólnego. Od lat wiadomo, że kobieta to inny człowiek, ale żeby aż tak? Za nic w świecie nie potrafię zrozumieć, dlaczego coś tak słabego odniosło tak oszałamiający sukces? Przecież to mógłby napisać każdy polski gimnazjalista z trójką na świadectwie z języka polskiego. 1/10


RE: Książki - Mr.Q - 17-01-2015

Mnie akurat Metro 2033 średnio przypasowało. Co do Greya, pewnie zaczytują się Panie które mają kiepskich kochanków a orgazmy są poza sferą ich wspólnych możliwości, inaczej tego nie widzę.

Ostatnio:
Księgowy Mafii - opowieść Roberto Escobara czyli ''Prawdziwy Gangster'' widziany oczami kolumbijczyków. Kontrast biedy i ubóstwa z prawdziwymi pieniędzmi i kokainą. Książka nie wciągnęła mnie tak bardzo jak biografia Jona Robertsa ale i tak polecam.

Camila Lackberg - zamierzam zmierzyć się z całą serią. Czytam akurat Księżniczkę z lodu czyli pierwszy tom serii. Nie wciąga tak jak Millenium, nie ma tak kapitalnego klimatu, ale i tak czyta się świetnie.

W planach : ''Zero zero zero'' czyli znowu kokaina oraz ''Śnieg przykryje śnieg''.


RE: Książki - Cwieku - 26-01-2015

Ostatnio przeczytałem "Niebo istnieje... naprawdę!" byłem bardzo zaskoczony bo to moja druga książka którą przeczytałem całą w moim krótkim życiu.Zdziwienie moje wzięło się między innym stąd że przeczytałem ją w dwa dni-strasznie się wciągnąłem. W planach mam zakup Ojca Chrzestnego.


RE: Książki - Spaidi - 28-01-2015

moja taka ulubiona ksiazka ktora moge kazdemu w sumie polecic to Podpalaczka(org Firestarter) Stephena Kinga. Nie moglem spac po niej, kto zna pranie glowy po jego ksiazkach to rozumie o czym mowie. Polecam, tania bo juz dosyc stara ksiazka


RE: Książki - Kraszu - 29-01-2015

Przeczytałem "Podpalaczkę" Kinga. Naprawdę dobra książka z poruszającą historią. Nazwisko autora mówi zresztą samo za siebie.

Po lekturze obejrzałem sobie ekranizację tej powieści. Wiekowy to już film, ale finałowe sceny z ogniem nawet dzisiaj mogą się podobać. Moim zdaniem udane przenosiny prozy Kinga na szklany ekran. Wiernie przekopiowana historia. Chociaż wiadomo - do książki się nie umywa. Co ciekawe jednak, w główną rolę wcieliła się znana aktorka ... Drew Barrymore. Wówczas była jeszcze dzieckiem.


RE: Książki - TechnikINF - 08-04-2015

W końcu mi się udało znaleźć temat o książkach i bardzo dobrze : ) chciałem wam z tego miejsca po prostu polecić taką moją ulubioną i to jest właśnie - Ojciec Chrzestny. Bardzo dobra książka i żadnego lepszego kryminału nie znajdziecie. Film był dobry a ta kniga jest bardzo dobra ! : )


RE: Książki - Mr.Q - 08-04-2015

Chyba nie pisałem, czytałem ostatnio ''Skrzywdzona'' Cathy Glass. Książka opowiada o wychowywaniu przez rodzinę zastępczą dziewczynki, która była wykorzystywana seksualnie przez gang pedofili. Tekst napisany jest bardzo przystępnie, książkę czyta się szybko i nawet nie wiem kiedy cała zleciała. Na koniec nawet się wzruszyłem.

Przeczytałem w końcu od początku do końca 50 Twarzy Greya. Masakra, ta książka jest o niczym, jest przegadana. Ale najgorsze - temat teoretycznie główny czyli seks, jest nudny i standardowy, nie wiem gdzie to całe BDSM i akcje powodujące u kobiet wypieki. Przecież nic się tu nie dzieje!

Chciałem się wziąć za ''To'' Kinga ale jakoś trudno mi się czyta ten tekst.


RE: Książki - Rysk - 08-04-2015

Polecam "trylogie czarnego maga" autorstwa Trudi Canavan. latwo mozna sie domyslec, ze jest to gatunek fantasy. jest to opowiesc o dziewczynie ze slumsow, ktora posiada talent magiczny, Sonea jest swiadkiem pewnej zbrodni i trafia do gildii magow, tam jej zycie ulega calkowitej zmianie.
ksiazka ta pochlonela mnie bez reszty, czytalem ja w kazdej wolnej chwili


RE: Książki - Kraszu - 08-04-2015

Ostatnie życzenie;
Miecz przeznaczenia;
Krew elfów;
Czas pogardy;
Chrzest ognia;
Wieża jaskółki;
Pani jeziora...

... czyli kompletną sagę wiedźmińską Andrzeja Sapkowskiego. Trochę na raty, z przerwami, ale w końcu dobrnąłem do końca. Najlżejsze i najlepiej przyswajalne są dwa pierwsze tomy. To w zasadzie zbiory opowiadań nie powiązanych ze sobą fabularnie. Łączy je jedynie kilka głównych postaci. Sapkowski w tych opowiadaniach nakreśla realia, daje czytelnikowi możliwość zapoznania się z językiem i oczywiście przedstawia najważniejszych bohaterów. Znajdziemy tutaj sporo ciekawych historii, które pozwalają na wkręcenie się w wiedźmiński świat. I co najważniejsze - forma opowiadań sprawia, że można zapomnieć o dłużyznach i bezsensownych opisach niczego.

Właściwa saga zaczyna się dopiero od "Krwi elfów". Tom ten i wszystkie późniejsze serwują już spójną historię. Sapkowski momentami zachwycał mnie błyskotliwymi dialogami utrzymanymi w zabawnej, staropolskiej konwencji. Prawdopodobnie takiego efektu nie da się uzyskać żadnemu tłumaczowi, który przekłada nawet najlepszą literaturę zagraniczną. Tylko zdolny rodak nasz może stworzyć tak genialną grę słów i wykorzystać wszystko co najlepsze w języku polskim. Pod tym względem można się zakochać.

Generalnie jest to kawał znakomitego fantasy z doskonałymi postaciami. O zaletach tego cyklu długo mógłbym pisać. Niemniej jednak uważam, że opowieści o Wiedźminie są trochę przereklamowane. Dwa ostatnie tomy denerwowały mnie ze względu na zmieniony sposób narracji. Sapkowski zbyt często skakał z wątku na wątek, bawił się czasem wplatając futurospekcje. Zabiegi te wybijały z rytmu czytania. Arcyciekawe momenty były często ucinane, by kilka kartek dalej ponownie do nich powracać. Nie lubię tego typu gierek. Nie imponuje mi to. Troszkę za dużo było w opowieści polityki. Przecież nikt normalny nie lubi polityki. Smile Nawet w wersji fantasy. Tongue
No i wielki finał można w zasadzie uznać za wielka porażkę. Nie będę spoilerował, ale takie właśnie mam odczucia. Mogę sobie na ten temat podyskutować z kimś, kto zaliczył całość...


RE: Książki - psowiec - 13-04-2015

(08-04-2015, 14:57)Rysk napisał(a): Polecam "trylogie czarnego maga" autorstwa Trudi Canavan. latwo mozna sie domyslec, ze jest to gatunek fantasy. jest to opowiesc o dziewczynie ze slumsow, ktora posiada talent magiczny, Sonea jest swiadkiem pewnej zbrodni i trafia do gildii magow, tam jej zycie ulega calkowitej zmianie.
ksiazka ta pochlonela mnie bez reszty, czytalem ja w kazdej wolnej chwili

kurcze brzmi ciekawie ... nigdy wcześniej o tym nie słyszałem muszę tego poszukać z ciekawości

Odwiedź tego bloga https://motolilka.wordpress.com/. Autor będzie bardzo wdzięczny.