killzone 2,3 i swoi ludzie - Wersja do druku +- PlayStation Forum - PS5, PS4, PS3, PS2, PSone, PSP, PS Vita Forum (https://playstationforum.pl) +-- Dział: PlayStation 3 (PS3) (https://playstationforum.pl/forum-playstation-3-ps3) +--- Dział: PS3 i internet (https://playstationforum.pl/forum-ps3-i-internet) +---- Dział: wspólna gra (https://playstationforum.pl/forum-wspolna-gra) +---- Wątek: killzone 2,3 i swoi ludzie (/thread-killzone-2-3-i-swoi-ludzie) |
killzone 2,3 i swoi ludzie - Ihsahn86 - 10-09-2013 Witam ma ktos po sieci pograc w killzona 2 lub 3 wkurzaja mnie te wszystkie rumuny chetnie bym z kims pogral ewentualnie cod waw RE: killzone 2,3 i swoi ludzie - piotros - 11-11-2014 --- 17-10-2014, 09:31 --- Ja ostatnio sobie pogrywam w Killzone'a 2, więc jakby ktoś był chętny, to zapraszam. Headset mam, więc możemy podczas intensywnych walk pogadać... Wczoraj miałem "przyjemność" pograć w grze, w której grało 32 użytkowników i sieczka była nieziemska... W sumie to cud, że akurat moja drużyna wygrała, chociaż do końca nie było to pewne... --- 11-11-2014 --- Oj, ostatnio się dzieje i dużo gram w FPSy, co jest u mnie nowością... No, ale do rzeczy... skoro istnieje w BF3 pluton PSFT, to postanowiłem założyć w Killzone 2 klan o identycznej nazwie... Tak więc chętnych zapraszam do klanu PSFT. A początkującym/zaczynającym grać w multi KZ2 polecam zaznajomić się z jednym z poradników, który znalazłem w sieci. Do zobaczenia na polu bitwy... RE: killzone 2,3 i swoi ludzie - Sandinista - 12-11-2014 No jak wczoraj wlazłem na mapę z tymi 32 plejerami, to maskara jakaś Wszędzie szczelajo, pełna dezorientacja i nie wiadomo, gdzie skierować ogień. Wolę trochę mniejszą rozpierduchę. Jak co to się zgłoszę do klanu. RE: killzone 2,3 i swoi ludzie - piotros - 12-11-2014 Powyżej nastu graczy, to jest już sieczka, a przy 32, to już mega sieczka... Generalnie zasada w KZ2 jest prosta, trzeba wykonywać daną misję, która obecnie jest rozgrywana i nie ma znaczenia czy się ginie, czy nie, ważne żeby wykonać misję... Chociaż ginięcie ma znaczenie przy misji, gdzie liczy się ilość zabitych przeciwników... Pozostałe misje w KZ2 mi się podobają i dają dużo frajdy i kombinowania, co by tu zrobić, żeby pomóc zespołowi osiągnąć cel misji... Czasami trzeba się poświęcać dla dobra ogółu... Ja na początku też nie ogarniałem rozgrywki z większą ilości graczy i udawało mi się znaleźć 1 grę z graczami z moją rangą i wtedy gra była o wiele spokojniejsza... Od czasu jak mogę stawiać wieżyczki, to zacząłem grać w większe potyczki z wyższymi rangą przeciwnikami i jest fajnie... Najbardziej denerwują mnie goście z RPG, bo przez nich gra przestaje być przyjemna... Mi się najbardziej podobają mapy: Akademia Radeca, Skład Tharsis i Krwawy kanał. Dwie ostatnie są też dostępne w Killzone Najemnik na PS Vita, więc znajomość map przydaje się w obu grach... Jeszcze jest fajna mapa Wzniesienie Pyrrus, czy jakoś tak, ale tam bez większej ilości osób i bez taktyka, który stawia punkty odrodzenia, nie ma sensu grać. Raz mi się zdarzyło grać dwóch na dwóch i jak ginąłem, to musiałem przez 2 minuty biec na drugi koniec mapy, żeby zaraz zginąć, a przy dużej ilości graczy, ta mapa wygląda już zupełnie inaczej... PS. Zaproszenie do klanu powinieneś mieć w skrzynce w KZ2. RE: killzone 2,3 i swoi ludzie - JaDCorbeN - 12-11-2014 No, no, no dawno nie grałem w KZ2, prawdę mówiąc to było wieki temu, nie podobało mi się rozłożenie przycisków, aż zobaczę, jak ja próbowałem to były pustki na serwerach - tylko KZ3 było obłożone. RE: killzone 2,3 i swoi ludzie - Sandinista - 12-11-2014 A powiedz mi piotros: zdarza czy zdarzało Ci się, że po zdobyciu wyższej rangi bądź tych wstęg te nie zapisywały Ci się? Nosz karwa już miałem kilka razy tak, że zagrałem kilka meczy pod rząd, zdobyłem kilka wstęg za reanimację - w sumie pokazywało mi 6/8 w statsach po meczu, natomiast w tych statystykach w menu głównym mam ich 2/8. To samo z awansem bodajże na porucznika - zdobyłem go i w następnym meczu grałem z tym stopniem, zaś po wyjściu do głównego menu w multi mam starszego majora, czyli o jedną belkę niżej. Mecze gram od początku do końca, nie wychodzę w trakcie. RE: killzone 2,3 i swoi ludzie - piotros - 12-11-2014 Nie zauważyłem takiego przypadku jak Ty opisujesz. Zdarzało mi się jedynie jak przerwało mi grę, że zdobyte doświadczenie itd. nie zapisywało się. Jak gra się skończyła i było podsumowanie, to naliczone rzeczy zostawały. RE: killzone 2,3 i swoi ludzie - Sandinista - 13-11-2014 No i jednak się przekonałem do znacznie większej ilości graczy na jednej mapie - nie powiem całkiem sympatycznie się gra, hehe. Także póki mam wolne, to jeszcze trochę poszpilam sobie w multi. A singla zostawię na kiedyś tam. Co jednak mnie irytuje, to wciąż braki jeśli chodzi o naliczanie tego cholernego doświadczenia czy wstęg. Znowu miałem tak, że po pierwszym meczu osiągnięcia w grze się zapisały, zaś po drugim zdobyte doświadczenie wyparowało. Tym bardziej boli, że każdy mecz trwał jakieś 1,5 godziny, więc czas spędzony przy drugiej sesji z deczko zmarnowany. RE: killzone 2,3 i swoi ludzie - piotros - 13-11-2014 Mi też się spodobały po jakimś czasie. Nastąpiło to chyba po odblokowaniu możliwości stawiania wieżyczek, bo z nimi jest fajnie... Teraz mam rozbudowanego medyka, bo mogę ratować innych oraz dawać apteczki, no i udało mi się odblokować też w klasie wieżyczkowej możliwość naprawiania skrzynek z zapasami, wieżyczek i punktów strzelniczych... No i jeszcze taktyk jest przydatny, bo dzięki niemu możemy się odrodzić w miejscu bliższym wykonania misji... Mnie podczas dzisiejszych rozgrywek wkurzyło, że pod koniec jednej z rozgrywek, gra mi się wylogowała z sieci i straciłem całe moje ciężko wypracowane doświadczenie... Na szczęście później wszystko wróciło do normy i następna rozgrywka o dziwo szła mi o wiele lepiej niż zawsze i aż szkoda, że musiałem iść... Chociaż te ostatnie wspólne rozgrywki były za długie, bo po 30 minut na każdy rodzaj misji, to za dużo. Zdarzają się rozgrywki z 8 minutowymi misjami i to jest w sam raz, bo w 45-60 minut można skończyć całą rozgrywkę i potem zmiana mapy... Ciekawy jestem kolejnej klasy, którą jest chyba szturmowiec... ciekawe co ten będzie potrafił i jak się to będzie sprawdzać w praktyce... RE: killzone 2,3 i swoi ludzie - Sandinista - 13-11-2014 No właśnie widziałem, że się straciłeś, a po powrocie zdziwiły mnie Twoje niskie statystyki. No, na te ustawienia po półgodziny na misję, to trza by cały dzień poświęcić na granie Grałem kilka razy tą klasą z wieżyczkami i zostałbym z tym na dłużej, ale podstawową bronią póki co u mnie jest shotgun, który jakoś nie bardzo mi pasi na dynamiczne rozgrywki. Narazie gram medykiem albo bezklasową postacią, gdzie odblokowany mam jakiś szybkostrzelny karabin, który sprawdza się dla mnie dosyć dobrze. |