PlayStation Forum - PS5, PS4, PS3, PS2, PSone, PSP, PS Vita Forum
Jaka jest najlepsza bijatyka na PS2? - Wersja do druku

+- PlayStation Forum - PS5, PS4, PS3, PS2, PSone, PSP, PS Vita Forum (https://playstationforum.pl)
+-- Dział: PlayStation 2 (PS2) - Gry (https://playstationforum.pl/forum-playstation-2-ps2-gry)
+--- Dział: Rankingi gier (https://playstationforum.pl/forum-rankingi-gier)
+--- Wątek: Jaka jest najlepsza bijatyka na PS2? (/thread-jaka-jest-najlepsza-bijatyka-na-ps2)

Strony: 1 2 3 4


RE: Jaka jest najlepsza bijatyka na PS2? - ashin - 24-10-2014

@Up

Oczywiście wszystko jest kwestią gustu itp itd. Jednak jako wieloletni fan bijatyk nie mogę się zgodzić do końca z Twoją wypowiedzią. MK na PS2 były bardzo mocno hejtowane, nie tylko przez fanów gier, bijatyk jak i samej serii, ale przez wiele mediów. Gry nie były złe, jednak przejście w 3D niestety dla serii MK nie było dobre, co również imo pokazuje część z 2011, powród do walk 2D, z oprawą w 3D.
Tryb Konquest dla wielu stał się niemiłym obowiązkiem był nudny i przeciągał się bardzo długo, fakt wykonany o wiele lepiej niż w DA, aczkolwiek pomijając tragiczne sterowanie był średni, fabuła jednak mimo wszystko go ratowała.
Faktem jest, że w MK mocną stroną był mroczny i ciężki klimat, dobra otoczka fabularna wielu postaci, jednak w Deception było ich wręcz już pomału za dużo i były wciskane na siłę. Zresztą sam Boon to przyznał i dlatego stworzono część Armaggedon.
Podsumowując Deception to gra dobra, oczywiście dla niektórych wybitna. Jednak zbrodnią jest mówienie, iż to must have na PS2, gra posiada zbyt wiele wad, zbyt wiele osób ją skrytykowało bym mógł polecić ją z czystym sumieniem każdemu.
Oczywiście swoje zdanie możesz mieć i chwała Ci za to, ale pamiętaj polecając coś komuś bierzemy też na siebie odpowiedzialność


RE: Jaka jest najlepsza bijatyka na PS2? - 1903 - 24-10-2014

Gusta są różne i dyskutowanie o nich nie ma sensu. Tobie natomiast proponuję dokładniejsze czytanie postów, bo nie zauważyłeś bardzo ważnego słowa w moim zdaniu, przytoczę - Osobisty must have. A to znaczy, że jest tak tylko i wyłącznie w moim odczuciu, więc o jakiej zbrodni piszesz? Proszę, weź pod uwagę, że dla każdego grą typu "must have" może być co innego. Niestety, dla mnie gry takie jak GOW, czy Black - czyli sztandarowe tytuły na PS2, jedne z "wybitniejszych" nie są właśnie takimi, które okrasiłbym "must have" A dlaczego? Dlatego, że kompletnie mi nie leżały, jak wiele innych ubóstwianych gier. Z tą zbrodnią lekko się zagalopowałeś, nie zrozumiałeś mnie. Pisałem w swoim imieniu, także nie próbuj ingerować w moje upodobania, gdyż ja nikomu nie narzucam, że jest to gra z najwyższego topu. Napisałem, jak ja uważam. Tak jak mnie nie pociąga przykładowy - GOW, choć sądzę, że jest to gra wybitna (z wielu względów) Tak samo dla kogoś gry, które uwielbiam mogą być klapą.

Ps. Zresztą, patrząc na Twoje upodobania - gry, w których gustujesz, to żadną grę, którą ja uwielbiam nie zachwaliłbyś, gdyż mamy całkiem odmienne gusta growe. A jak coś polecam, to z pełną odpowiedzialnością - bo w te gry grało mi się rewelacyjnie. Wiadomo, każdy z nas odbiera wszystko dookoła inaczej, więc nigdy nie mam pewności, że inna osoba w ten sam sposób odbierze daną grę. Podobnie jest z muzyką i wieloma innymi rzeczami, także tyle.


RE: Jaka jest najlepsza bijatyka na PS2? - ashin - 24-10-2014

Oczywiste, że powinno się dyskutować o gustach, dopóki nikt nikomu niczego nie narzuca. Sam podkreślasz coś co ja pominąłem, bądź opacznie zrozumiałem, a sam zapominasz o chociażby najważniejszym zdaniu kończącym mojego posta, o ile go do końca przeczytałeś, jednak dla pewności zacytuję, jeśli pozwolisz:

Oczywiście swoje zdanie możesz mieć i chwała Ci za to, ale pamiętaj polecając coś komuś bierzemy też na siebie odpowiedzi
jak już w takie rzeczy się bawimy i podkreślamy.
Starałem się dokładnie podkreślić punkty w których ja się z Tobą nie zgadzam, przedstawić swój punkt widzenia i to uważam za rozmowę i dyskusję. No, ale cóż być może się mylę


RE: Jaka jest najlepsza bijatyka na PS2? - 1903 - 24-10-2014

Przeczytałem i nawet się odniosłem do tego, gdyż napisałeś w takim tonie, jakbym polecał coś, co jest niegodne polecenia, a jeżeli napisałem, że polecam, to chyba logiczne, iż według mnie gra jest świetna, bo naprawdę mi dała wiele radości, czego nie dała mi taka bijatyka jak Tekken, gdzie podczas każdej walki niemalże zasypiałem, a seria ta skończyła się dla mnie na części 3ej, wydanej na pierwsze PlayStation. Po prostu nie rozumiem tych słów typu zbrodnia, żadna zbrodnia, napisałem co ja polecam, a Ty mi niemalże narzucasz swoją opinię tym stwierdzeniem zapominając o tym, że tylu ilu jest ludzi, tyle upodobań. Dokładnie to samo mógłbym napisać o grach, które Ty idealizujesz, bo ja uważam, że to jest słabe. <Napisałem jako przykład.>


RE: Jaka jest najlepsza bijatyka na PS2? - denis118 - 24-10-2014

Nie wiem czy zaliczacie ten tytuł do bijatyka, jednak ja tak.
Dla mnie na Konsolę PS2 najlepszą grą tego typu jest tytuł Dragonball Z Budokai Tenkaichi 3.


RE: Jaka jest najlepsza bijatyka na PS2? - ashin - 24-10-2014

@Real

Napisałem dokładnie, że dla mnie zbrodnią jest nazywanie tej produkcji must have i przyznałem także później, że nieopatrznie może Cię zrozumiałem. Bo to nie jest gra czy seria idealna. Dużą różnicą jest nazwanie czegoś tytułem który musisz mieć, a tytułem który ty polecasz i który Tobie się podoba. Jednak jeżeli będziemy sobie narzucać interpretacje to nie dojdziemy do porozumienia. Bo o samym Deception rozpisałem się dość szeroko w swojej recenzji i niejednokrotnie też mówiłem o tym, że ta gra nie jest zła. Nie wystawie jej na piedestał bo na to w moim odczuciu nie zasługuje, ale nie zrównam jej z ziemią tak jak robi to większość ludzi.


RE: Jaka jest najlepsza bijatyka na PS2? - 1903 - 24-10-2014

Zgadza się, nie jest to seria idealna, ale mnie urzeka w tej grze przede wszystkim świetny klimat, ciekawie napisane historie, charakterystyczni fighterzy, czy nawet idealnie dopasowana ścieżka dźwiękowa, gdzie w Tekkenach mamy jakieś pseudo, disco/techno, czy jak to tam nazwać. To, co mogę zarzucić Deception, to na pewno nieco sztywna fizyka ruchów, gra powinna bardziej dynamiczna. Też uważam, że poszczególne ruchy, jak kopnięcia rywala, powinny odbierać znacznie mnie życia, gdyż w grze z żywym przeciwnikiem, często ciężko było wyjść z tarapatów, gdy ktoś notorycznie bił jednym przyciskiem. Wszelakie combosy powinny wyglądać bardziej efekciarsko, to też przydałoby się zapewne. Gra miała fajne, innowacyjne rozwiązania - wspomniane przeze mnie wielopoziomowe areny, gdzie mogliśmy zrzucić rywala, czy wbijanie broni w ciało przeciwnika, po czym pasek siły mu opadał, też bardzo fajne. Ciekawi mnie to zdanie: "ale nie zrównam jej z ziemią tak jak robi to większość ludzi." Większość ludzi? Tzn, kto? Proszę konkrety, może jakiś link? Cokolwiek. Jak żyję, to nie spotkałem się z negatywnymi opiniami na temat tej gry, raczej pozytywne odczucia. Jeżeli chodzi Ci o opinie typowych gimnazjalistów z przereklamowanych portali, to mnie opinie takich typów nie przekonują, no chyba, że naprawdę znasz kogoś obcykanego w temacie bijatyk, kto wyciągnął z gry obnażające elementy, to ja bardzo chętnie poczytam.


RE: Jaka jest najlepsza bijatyka na PS2? - ashin - 25-10-2014

Bodaj Archon opisywał serię Mortal Kombat i porozbijał to na kilka odcinków, mówił o całej serii wychwalał części i doszła 4, która została kompletnie zmiażdżona, następnie części na PS2, również nie porobiły furory. Wpisz historia Mortal Kombat na YT możesz obejrzeć. Wystarczy zebrać moich kumpli i też powiedzą, że to części nieidealne, a wręcz średniaki. W MK cały feeling gry zabiło de facto wejście w świat 3D, zresztą z jakiegoś powodu firma upadła, by potem stworzyć Netherrealm.
Umówmy się gra nie jest zła, ale w porównaniu do świetnych poprzedniczek była dla mnie krokiem trochę w tył. Nie udało im się z czwórką, DA no to po co dalej drążyć temat? Wracamy do starej koncepcji i udoskonalamy.
To co mnie całkowicie przerażało to brak znaczenia takich ciosów jak mrożąca kula, czy słynny hak skorpiona. Strzałka w gorę i śmigamy. Gra stała się ostrą kontaktową bijatyką, gdzie liczyły się obcykane serie, a najlepsze były te który przełączały Cię między stylami. Zupełnie inny feeling z gry, aniżeli w poprzedniczkach, na których swoją drogą kiedyś zjadłem zęby. Grafika jednak była ładna koncepcja trumien i tym podobne rzeczy to grało.
Z bijatyk jeżeli chodzi o klimat MK ma mało przeciwników, Tekken to zupełnie inna para kaloszy, mimo że go uwielbiam bladnie przy nacisku jaki ekipa Boona i Tobiasa kładła w swojej produkcji, gra jest dużo bardziej ciężka, postacie bardziej dojrzałe, ale niestety bijatyki określa się w szerokim spektrum gry, również patrząc na to co prezentowały na początku.
Zresztą spójrz na serię Street Fighter zrobili zaledwie dwie gry w pełnym 3D, nie dali swobodnego poruszania się w otoczeniu. Gry przyjęto chłodno, panowie nauczyli się i mówią robimy to inaczej, dopóki technologia nie udźwignie naszej wizji. Tak powinno zrobić Midway z Mortalami. Ludzie pragnęli nowych części, ale w klasyczny sposób i dało się to zrobić co pokazali wielkim powrotem pod szyldem Netherralm w 2011 roku.
Ta gra się podobała Tobie i na pewno patrzysz na nią nostalgicznie i ja też spędziłem sporo godzin przy częściach MK na Playstation 2, ale był to bardziej sentyment i miłość do świata aniżeli gra moich marzeń. Wolałem pograć w dynamicznego Soul Calibur, czy pieszczonego przez lata Tekkena, szczególnie że często grałem z laikami i teraz naucz ich tych kombinacji w MK.
Spójrz na to realnie, dlaczego powstał armagedon? Dlaczego uśmiercono i zresetowano serie? Ja do dziś czuje szybsze bicie serca widząc MK3, UMK czy nawet MK2. Bo to dobra seria bijatyk. Jednak wąskie grono ludzi ją doceni tak naprawdę w rozgrywce, bo jest mimo wszystko trudna oparta na pamięci, na młóceniu jednym czy kilkoma zawodnikami. Do dziś jestem pod wielkim wrażeniem wersji z 2011 roku, ja się nad nią rozpływałem wręcz. Miałem łzy w oczach bo pojawił się mortal kombat na którego długo długo czekałem. W ocenianiu gier niestety trudne jest to, że czasem musimy spojrzeć ponad nasz sentyment, bo to on właśnie często zawyża oceny.
MK zawsze wypełniało niszę, było tym czego wielu osobom brakowało w bijatykach. Było brutalne, bezpretensjonalne i dojrzałe. Kto nie krzyczał przed konsolą Get Over Here! Kto nie kochał dwóch zwaśnionych wrogów?


RE: Jaka jest najlepsza bijatyka na PS2? - Iksar - 25-10-2014

Ten MK Deception to jak zagrałem w niego to odrazu przypomniało mi się MK4 które było najgorsze w historii serii. Gra jest fatalna co tu dużo mówić, oczywiście dla mnie najlepszą częścią jest MK3 bądź MK Trilogy i 2D rulez w MK.


RE: Jaka jest najlepsza bijatyka na PS2? - 1903 - 25-10-2014

Mortal Kombat Trilogy jest grą bardzo prostą, aczkolwiek szybką, walki przebiegają w ekspresowym tempie. Bijatyka miała to, co przyciągało - masa krwi, no i ciekawi fighterzy oraz fatality. W mojej opinii jest to najlepsza część na pierwsze PlayStation. Niestety, gra ma wiele minusów - jak choćby poszczególne grupy wojowników. Każdy z Ninja wygląda tak samo, różnią się tylko kolorami, to samo tyczy się Cyraxa, Smoke'a i Sektora. Mnie fakt, że gram praktycznie tą samą postacią w innym kolorze strasznie irytował. Najwyższy poziom trudności również jest cholernie przesadzony. Tak, Mortal Kombat 4 jest prawdopodobnie najgorszą częścią serii, ale porównywanie Deception do MK 4 to kpina, gra na konsole innej generacji, prezentująca większą jakość. Jeżeli według Ciebie to tragedia, to zagraj sobie w Tekkena 4, idealny lek na bezsenność. Jeżeli chodzi o Armageddon, moim zdaniem - najgorsza część na konsole szóstej generacji. Przeciętny Motor Kombat, krótki - słaby Konquest, jedynie wepchali wszystkich wojowników z serii i tyle, gra nie oferowała żadnych nowości, praktycznie jedynym atutem była ilość zawodników, choć niektóre postacie w Mortal Kombat znaleźć się nie powinny, bo naprawdę powstały wręcz na siłę, ale cóż. Chociaż, prawdopodobnie na next genach nie zobaczymy takich wymysłów jak Kobra, Darrius, czy Dairou. Kończąc, nie zgadzam z tym co piszecie, grałem we wszystkie Mortale - oprócz MK 2011, który ponoć jest bardzo dobry, niestety nie miałem okazji się przekonać, może kiedyś.