Arichwum shoutboxa

|

avatar
i praktycznie zero miejsca na własną twórczość
avatar
i konieczność ślepego przepisywania książek w licencjacie
avatar
Brak źródeł to chyba największy hamulec.
avatar
i też ostatecznie zburzyło to trochę mój projekt
avatar
miałem też znacznie bardziej ambitny plan pracy, ale promotor stwierdził, że to bardziej by się nadawało na rozprawę doktorską w takiej formie
avatar
i ostatecznie z tematem nie ruszyłem
avatar
ciężko mi było zdobyć bibliografię na temat nierówności rasowych w USA drugiej połowy XX wieku
avatar
Przyznam, że nie spodziewałem się takiego tematu.
avatar
Modern America through the Eyes of a Young Black Male: The Issue of Racial Inequality in the Musical and Lyrical Work of Tupac Shakur.
avatar
Albo jaki zamierzasz? Smile
avatar
Jaki temat podejmowałeś?
avatar
Tak niestety bywa. Moich dwóch dobrych ziomków też odpadło po licencjacie.
avatar
tak, filologię angielską - najlepszy na roku byłem, ale do produkcji licencjata ostatecznie nawet nie doszło Big Grin
avatar
i też jakby sens dalszego rozwijania się w kierunki lingwistyki gdzieś zaginął
avatar
Ty Maka coś filologicznego studiowałeś? Dobrze pamiętam?
avatar
praca w banku za bardzo mnie pochłonęła czasowo i siłowo
avatar
a ja nawet licencjata swojego nie zrobiłem - co się odwlecze, to nie uciecze mimo wszystko
avatar
smuteczek pasuje lepiej
avatar
Nie ten klawisz kliknięty.
avatar
Miał być uśmiech, a nie smuteczek. Smile