Arichwum shoutboxa

|

avatar
Makaveli dostarcza lepszych informacji niż serwisy internetowe Big Grin
avatar
Jest edit i usuń fajnie Wink
avatar
Siemano Smile
avatar
i to samo może być z Kubicą, i niekoniecznie z jego winy
avatar
bo wrócił i nie było to najlepsze jego wydanie
avatar
że w sumie wizerunkowo straciła na tym jego legenda
avatar
i to będzie trochę tak jak z powrotem Schumachera po przerwie
avatar
i skończy się miejscami na końcu stawki
avatar
ja osobiście niestety szacuję, że to będzie przygoda na jeden rok
avatar
natomiast nie spodziewałbym się w przyszłym roku jakichś sensacji ze strony Kubicy. Proces naprawiania teamu to operacja, która ciągnie się latami, a i to nie gwarantuje sukcesu, bo rzadko który zespół po spadku formy potrafił wrócić na szczyt.
avatar
zobaczymy, co będzie w przyszłym roku, jaki input będzie od Kubicy. podobno są też jakieś lekkie roszady wśród inżynierów - może to coś da. miejmy nadzieję
avatar
do momentu, kiedy w zespole byli Felipe Massa (weteran F1) i Valtteri Bottas (obecnie skrzydłowy topowego Mercedesa), zespół ten jakoś sobie radził
avatar
samochód jest marny i niestety nie był rozwijany, ponieważ kierowcy nie mieli doświadczenia
avatar
niestety, jak widać, pieniądze nie załatwią wszystkich problemów w zespole
avatar
od dwóch lat jeżdżą tam kierowcy bez doświadczenia, za to z dużym zapleczem finansowym (ojciec Lance'a Strolla, jednego z kierowców, zapłacił 40 milionów funtów, aby jego syn dostał kontrakt, rusek Sergey Sirotkin wniósł do zespołu 30 milionów euro poprzez swojego sponsora, rosyjski jakiś tam bank)
avatar
odkąd Frank Williams (który nota bene ten zespół założył w latach 70.) ze względów zdrowotnych nie może kontynuować prac jako CEO i tę rolę objęła po nim jego córka Claire, zespół ten stopniowo staczał się na dno
avatar
a druga kwestia to zespół, z jakim podpisał kontrakt
avatar
nie kreuje to niestety dobrego wizerunku
avatar
mamy tutaj do czynienia z sytuacją, gdzie juniorzy nie mają szans wejścia do tej elitarnej klasy wyścigowej na rzecz starego gostka, który najlepsze lata tak naprawdę zmarnował poprzez głupotę (miał wszak kontrakt z Ferrari na 2012 rok na stole, o czym samy mówił niedawno w wywiadzie)
avatar
jedną kwestią jest to, że w bardzo złym świetle stawia to sam sport, bo całkiem dobrze jeżdżący Esteban Ocon, który jest kierowcą młodym, nie zdołał podpisać kontraktu z żadną z ekip na przyszły rok, a w poprzednich dwóch radził sobie bardzo dobrze