Arichwum shoutboxa

|

avatar
Xbox pozamiatał na E3
avatar
ale nie zmienia to faktu, że jednak sport się bez cienia wątpliwości stał bardziej przyjazny, co objawiło się obniżeniem wieku wśród zawodników
avatar
to, że jest porównywany talentem do takich legend jak Ayrton Senna, to druga sprawa
avatar
przykładem może być debiutujący w 2015 roku Max Verstappen, który przeszedł wprost z juniorskiej Formuły 3 do Scuderii Toro Rosso w F1 mając zaledwie 17 lat
avatar
dzisiaj taka osoba jest już raczej zbyt stara na ten sport
avatar
a co do wieku to tak, w latach 80 i 90 średnia wieku kierowcy debiutującego w F1 to było co najmniej 24-25 lat
avatar
sport jest okrutnie skomplikowany i złożony, wiele czynników ma znaczenie, sama akcja na torze to jest 20% całego przedsięwzięcia tak naprawdę
avatar
temat jest jak rzeka i trzeba by było wielu godzin by go rzetelnie omówić
avatar
i zespoły od kilku lat już aktywnie w strategii na sezon uwzględniają kary za wykorzystanie dodatkowego silnika czy dodatkowej skrzyni biegów, np. - na tym torze jesteśmy tacy a tacy, więc tutaj najlepiej będzie przyjąć tę karę z punktu widzenia całych mistrzostw, bo odrobimy tutaj najwięcej pozycji na tym torze
avatar
w zależności od ilości wymienionych komponentów można dostać od 25 do nawet 50 miejsc przesunięcia (coś jak uzyskanie 300 lat więzienia w USA - jest tylko 20 pól startowych, więc wszystko powyżej 20 nie ma już znaczenia)
avatar
każde wykorzystanie komponentu ponad limit automatycznie powoduje nałożenie przez FIA kary na starcie
avatar
dzisiaj są szeroko stosowane limity budżetowe w zespołach, które ograniczają zespół do wykorzystania tylko 3 jednostek w sezonie. przy 21-wyścigowym kalendarzu, jeden silnik musi wystarczyć na 7 wyścigów, 7 sesji kwalifikacyjnych i odpowiednio 21 sesji treningowych (po 3 sesje na weekend wyścigowy)
avatar
i taka jednostka była do wyrzucenia po jednej takiej sesji kwalifikacyjnej
avatar
w latach 90. silniki, które na wyścigu generowały około 700 koni, na kwalifikacjach były kręcone do nawet 1300-1400
avatar
więc coś kosztem czegoś
avatar
ale co ułatwiono, to to, ile trzeba siły, aby taki pojazd prowadzić - jest bezpieczniejszy i znacznie łagodniejszy w prowadzeniu, a dzięki standaryzacji wspomagania układu kierowniczego kierowcy nie kończą wyścigu z porwanymi rękawicami po walce z kierownicą
avatar
dzisiaj kierowcy zmieniają balans rozłożenia sił hamowania, uruchamiają system DRS (Drag Reduction System - złożenie jednej z lotek tylnego skrzydła celem zminimalizowania oporów powietrza i zwiększenia prędkości maksymalnej na prostych), do tego jeszcze aktywnie zarządzają mocą z systemu MGU-K (dawniej znanego jako KERS - system, który odzyskuje energię z sił kinetycznych generowanych przy hamowaniu i z prądnicy, która jest napędzana spalinami - coś jak turbo)
avatar
z jednej strony bardziej wymagający pojazd, ale z drugiej mniej skomplikowany w obsłudze na okrążeniu
avatar
ale i obsługa samochodu była prostsza
avatar
co do samochodów samych to tak, nie było tylu systemów co dzisiaj