Kraszu, skąd te negatywne nastawienie do Rockstara? Przecież to taka solidna firma.
To co napisał Makaveli w swoim poście odpowiadającym w moim wątku do Brotherhood - koncept pamięci genetycznej oraz ta cała walka z templariuszami bardziej szkodzą niż pomagają serii.
Assassin's Creed gra się przyjemnie, ale ogólny całokształt zabawy jest niszczony przez różnego rodzaju głupotki fabularne i absurdy w mechanice.
W czasach siódmej i ósmej nadal robią dobre gry, ale niszczą je przez politykę na wzór koncernu Electronic Arts.
Splinter Cell, Prince of Persia, Brothers in Arms, Beyond Good&Evil - to wszystko robi ogromne wrażenie.
Ubisoft to w czasach szóstej generacji prawdziwe szlagiery tworzył. W zasadzie wszystkie gry spod tego znaku, które ograłem na PS2 to wyższa półka - trzylatek nie dosięga.
natomiast co do Ubi to przykro, że nastały takie czasy, że obecność logotypu na pudełku nie jest równoznaczna z pewną, wysokiej jakości grą
UBIgame u mnie zawsze na propsie - nie to co te crapy od Rockstar czy inne Wiedźminy.
Paul zadyme robi, bo przez niego kupiłem 4 części PoP na promo i gram w ... AC Syndicate
no i oczywiście mam nadzieję, że częściej mi będzie dane poczytać coś Twojego pióra!
Pierwszy wątek, który założyłem od bardzo dawna na naszym forum. Mam nadzieję, że ktoś to przeczyta.
udało mi się trafić w to okno, kiedy można było złamać dowolny model konsoli z dowolnym OFW i ograłem to, co chciałem jeszcze na niej ograć
u siostrzeńca w użytkowaniu jest, przynajmniej nie zbiera kurzu od stania w trybie standby pod telewizorem