ale tak jak wcześniej napisałem - wydaje mi się, że doświadczenie tej lokacji w dzisiejszych czasach nie zrobiłoby takiego wrażenia
Fajnie byłoby, gdyby Vice City też ukazano, a wówczas można kombinować z innymi miejscówkami.
ostatnio miałem okazję przejść ponownie tę część na PS4 i muszę przyznać, że rozmiar samej aglomeracji Los Santos już nie robi wrażenia w tej chwili
wydaje mi się też, że w tej chwili aby zachwycić gracza dużą metropolią, to ta musiałaby być co najmniej wielkości 2, 3 CAŁYCH map San Andreas z piątki.
myślę, że na zdrowie serii by wyszło odczepienie się od tria Liberty City/Vice City/San Andreas
ja bym nie pogardził nową częścią, która rozgrywałaby się w klimatach takich, jak Luddendorf z GTA 5 - to by mógł być hit, zupełne odejście od utartych schematów i opracowanie gry na pograniczu Stanów i Kanady.
Miami to klimat lat 80. i jeżeli robić grę w tamtym miejscu, to tylko w tym czasookresie
To byłoby coś niesamowitego. Samo miejsce akcji byłoby gamesellerem. Dodając do tego patent 3 grywalnych postaci z GTA V, poważną fabułę z GTA IV i system zarządzania biznesem z GTA: Vice City mielibyśmy killera z prawdziwego zdarzenia.
Już na poważnie - chciałbym zobaczyć Vice City jako miejsce akcji w najnowszym GTA.
Mam nadzieję, że jakiś tam Rockstar Games pracuje nad jakimś tam GTA VI, które będzie rozgrywać się w jakimś tam Vice City.